www.shlb.pl

Payo

Plan mi się urodził taki:
Powinnismy spotkac się bez szpeju w budynku typu pierwoszyno albo polifarb albo cos podobnego i po pierwsze pogadać i usystematyzować czego nam trzeba i co każdy z nas uważa o metodach itp a potem poterenować to co ustalimy.

Przed takim spotkaniem fajnie by bylo gdyby każdy z nas spisal sobie to czym chcialby sie podzielić z reszta tak aby nam nie umkneło nic ważnego.

Praktyka powinna polegać na tym żę indywidualnie trenujemy każdy rodzaj pomieszczenia, każdy korytarz itp itd.

Co o tym myślicie?? tak, nie , nie wiem...??

Jr

proponuje stworzyc plan szkolenia.
moge sie tym zajac

Payo

ja,ja!!! shrek ja pojde!!! Smile

spox JR ! mysle że możemy ci powysyłać na PW kilka pomysłów a ty jakąś kompilacje z tego zdziałaj... nie wiem czy od razu merytoryczne zagadnienia w to władowywać czy jakis gry plan ustalić co robimy po kolei...
np:
1 ustalenie nawijki
2 ustalenie migania (ale nie się migania:))
3 ładowanie, zacięcie
4 różne szyki i podział zadań w szyku
5 podejście pod budynek
6 wejście
7 przejścia przez korytaze
8 wejścia do pomieszczeń
9 osłona wejścia
10 czyszczenie różnych typów pomieszczeń
11 wyjścia
12 przejścia przez klatki schodowe
13 wyjścia z budynków
14 wejścia przez okna ( wysokie i niskie) itd
+
15 zmiana zadań po trafieniu
16 robienie planów budynków w których działamy
to tyle jeśli chodzi o CQB

ale jak życie pokazało w lesie też by się przydało troche ogarnąć co nie co:

1 planowanie taktyki na konkretny scenario
2 podejścia na (żabke: 1-2)
3 osłony
4 komunikacja
5 odwrót z osloną
6 patrol
7 obejścia itp
8 podawanie namiarów ( na 12 albo na lewo od czegoś tam ) pewnie tam jest londowisko:) Smile

tyle mi do bani przyszło... miało być na PW ale jakoś atk sie rozpisałem.
a co do szczegłów to chyba jakiś konsensus trzeba by osiągnąć bo każdy z nas ma pewnie jakieś tam wyobrażenia.
co o tym myslisz wasza cherlawość??

Jr

dobra chopoki czekam na dalsze propozycje

q4k3r

Powinnismy w praktyce stwierdzac co nam sie najbardziej przydaje i gadac za kazdym razem o tym po strzelance.Umawiac sie na bitki w rentalach jako tlo i pykac jak najwiecej.Wtedy jest szansa czegos sie nauczyc.Jak macie znajomych zajmujacych sie rentalem to popytajcie.Jezeli uwazacie,ze to dobry pomysl.Co do poruszania sie po budynkach nie mam pojecia gdzie mozna poogladac filmiki instr.Patrzac mozna lepiej wykumkac niz czytajac o tym.Za ch.. nie wiem jak sie skutecznie bronic i jak atakowac budynki zeby byly jak najmniejsze straty.Ale po mini szkoleniu pewnie bysmy cos zalapali.I wtedy dzielimy sie gddzies uwagami i blyskotliwymi myslami.No i wypelnieni wiedza wpadniemy na pole walki i jak znam zycie bedziemy gadac o pierdolach Smile

pojdziemy wystrzelac skrzynke kulek i kazdy sie zerwie bo musi cos tam Smile

Dobrze tez byloby umawiac sie z innymi malymi grupami po pare osob.Ale nie dzielic sie tylko grac w grupie zeby sie poznac.To tyle na dzisiaj.

Jr

zgadzam sie z przedmowca..
mam tylko jeden wnioosek po babim dole jak zwykle pozytywno negatywny

udalo mi sie dwa razy wykonac podejscie i sprawdzenie garazy, jasnej czesci budynku i tunelu,
raz z mlodym Q4k3r (nazwijmy go R2D2) i potem ze Straba to samo
fajnie poszlo zwlaszcza ze wchodzac do budynku wykorzystalismy to co juz trenowalismy na polifarbie (hurra)

potem z Payo dwa razy wykonalismy podejscie pod drugi wal.

plusy - zapamietywanie pewnych zachowan
minusy - schematy sa latwe do rozgryzienia i potem czuczu sie czai az wyjde z mojej nory bo wie ze tam bede.

Payo

No więc: wychodzi na to że nie ma sensu grać między sobą tylko ze sobą!!! bo tak to w znanych miejscówach zawsze będziemy zaczajać się na samych siebie i ładować fat kulek w plery:(
Niestety w czasie zwykłych ustawek ( czy to z rentalami czy bez) nigdy chyba nie będzie tyle czasu żeby potrenować i podyskutowac na temat taktyki, technik CQB czy też leśnych zabaw. Dlatego myślalem o kilku spotkaniach bez gratów i spinania się z całym stuffem tak aby sqpić się na tym na co nie ma czasu jak juz gramy... To wszystko nie musi mieć miejsca nawet w naszych stałych miejscówach, można ustawić się gdzieś w mieście np: u ddiva w firmie albo jakoś tak i tam na spokojnie pogadać o tym co mamy wytrenować i jak to zrobić. JR! mam nadzieje że plan szkolenia jest wprzygotowaniu:) Dobrze by było mieć jakąś baze wyjściową. W końcu musimy przestać o tym gadać czy pisać i zacząć coś robić. Wiem że nie jest łatwo ugadać się na takie spotkanie ale chyba warto bo mam wrażenie że podniosło by to znacząco naszą wartośc jako malarzy.

q4k3r

I tu masz racje.Czuczu to przewidzil z gory.Wiec schematy zostawmy na rentali Wink

jakim to bylem malowanie temu.R2D2 jest zagotowany na strzelanie. Mam przerabane. Bede musial zabierac babla.Ja zauwazylem,ze dobrze isc atakujac w bardziej skupionej grupie i dzielic zadania przewidujac co sie moze zdarzyc po odstrzeleniu kolejnych malarzy.I nie zabiera to duzo czasu.Jeden taki atak nam wyszedl bezblednie.Musi byc plan awaryjny typu "wymiota polowe to idziemy tam i tam i robimy to lub tamto" np uciekamy krzyczac lub kulamy sie tak zeby nas nie widzieli i czekamy az zasna lub rozbija oboz. I to sprawddzilo sie ostatnio jak zostalem sam.Jest jeszcze duzo rzeczy ktore mozna byloby wychwycic.Myslec Smile

Payo

R2D2 to nic mnie wymalowała ta niewiasta co z wami była...nie wiem czy to siora czy dziewczyna?? tak czy inaczej zostaliśmy na koniec sami i mnie wymiotła jak dzieciaka!!! ma dziołch smykałke! JR! milcz!!! żadnych komentów na boga!

ddive

jeśli chodzi o spotkanie u mnie w firmie - nie widzę przeszkód
Jr i Payo widzieli jak wygląda "zaplecze" i jakie daje możliwości "suchego" treningu
problematycznym może być tylko termin pozwalający zgrać wszystkich zainteresowanych
no i pamiętajcie że mogę w każdej chwili przerwać meeting i śmigać na porodówkę o Redłowa Smile

co do czasu podczas zwykłych ustawek:
przypominam o schemacie jaki spontanicznie zaistniał po "treningu" na Polifarbie.

możemy jechać na miejsce gdzie Czuczu ustawi się z rentalami
podczas gdy Czuczu zarabia pieniądze na ZUS - mamy czas na gadkę, ćwiczenia (atak/wycofanie na żabkę), komunikacja radiowa i na migi, rozwijanie i zmiana formacji... i inne takie
czyli mnóstwo zajęcia jak na ok. 2 godziny czasu.
później możemy "na gorąco" sprawdzić to w praktyce
o ile pamiętam gra była intensywniejsza i adrenaliny też chyba więcej było
czasowo wychodzi podobnie
mamy zysk "taktyczny"
Czuczu ma kasę
wszyscy mają zabawę

Jr

co do redlowa to slaba miejscowka - za duzo cywili ale jak pojedziesz to wiem jak zamknac jaskinie spidermana,

czy na zabke to tak jak na pączka?

i nie podkreslaj tak ze czuczu zarabia, dla niego liczy sie satysfakcja klienta i liczba siniakow

Payo

ddive! ty jednak nie bez powodu te siwe skronie tak dumnie nosisz na bani... madrość przez ciebie przemawia nielada!!! taktyczenie na zapleczu czuczowych imprezek to optymalny plan jest!!! Dziekujemy ci O czcigodny ze szczytu:)

Jr

WTF?!?

ddive