www.shlb.pl

Kacper

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Śmieci oczywiście były posprzątane - dbamy o to. (;

ps. jebnęły obydwa koła od wózka.

Payo

wygląda to jak baza wypadowa pod everestem... styl oblężniczy Very Happy

Kacper

trochę tak właśnie było (;

W nocy godzinę szukałem swojego kartona z kulkami (;

ddive

jak widać - kółeczka powinny być większe nieco i może na grubszych oponkach
czy wy zabraliście wózeczek jakiemuś złomiarzowi ?

i...
czy my jedziemy na Saltus'a ?
bo tak gadaliśmy... i gadaliśmy... i ch...

Payo

hmmm ja mam mieszane uczucia co do wybierania się na saltusa letniego... z jednej strony zbieranie doświadczeń itd jest bezcenne z drugiej nie wydaje mi się żebyśmy byli gotowi. Napewno ja kondycyjnie nie jestem! szpejowo też mi sporo brakuje ale może to tylko wymówki dla spasionych cherlawców i tyle?!

Na dzień dzisiejszy ja wolałbym porządnie przygotować się do tego "dużego" saltusa, zebrać szpej, potrenować zieloną, podciągnąć się fizycznie itp itd. ale jeśli dojdziecie do wniosku że jednak jedziemy to... na pohybel!!!!!!!!!!! jade z wami! najwyżej jak padne tam na zawał to będziecie mieli co jeść i na 2 albo 3 saltusy Very Happy

Kacper

Ogólnie to jestem pewien, że dalibyście sobie radę. Payo, trochę więcej wiary w siebie (; Skoro my dajemy - wy też na 100% dacie.

Payo

jak mawiał Brudny Harry: trzeba znać swoje możliwości... jestem bardzo cherlawy jesli chodzi o bieganie itp.... jak trzeba cos beztlenowo ( szybko i ciężkie ) to ja bardzo chętnie:) ale bieganie przez 3 kilometry to nie dla mnie!!!
JAk zdecydujemy się na saltusa (dużego) to zrobie jakiś program 3 miesięczny aerobowy i może wtedy dam rade...